Petra-w-Jordanii.7

Podobne wpisy

27 komentarzy

  1. Irena -hooltayewpodrozy pisze:

    Są miejsca,które trzeba zobaczyc i które na zawsze zostają w naszej pamięci.
    Takim miejscem jest Petra.
    Pięknie pokazałaś to wyjątkowe miejsce.Ogląda i czyta się super!
    Pozdrawiam serdecznie-)

    1. Dzięki Irenko, podeszłam do Petry jeszcze raz, wymieniłam zdjęcia, żeby jakoś bardziej był widoczny ogrom tego miejsca. Równiez Cię serdecznie pozdrawaim.

  2. Irena-Hooltayewpodrozy pisze:

    Zaglądam więc ponownie -)
    Faktycznie widac ogrom tego kamiennego miasta.
    Podróże do takich miejsc, jak Petra, na zawsze pozostają w naszej pamięci.
    Jeszcze raz pozdrawiam-)))

    1. I jeszcze ta historia niesamowita tego miesca dodaje tajemniczości. A ludzie mieszkają sobie w starych pieczarach jak przed setkami lat. To bardzo popularny ostatnio kierunek i dobrze, Jordania jest fantastyczna, mam jeszcze Morze Martwe w zanadrzu. Też Cię pozdrawiam:)

  3. Przepiękne krajobrazy i przepiękne zdjęcia 🙂 W tak odległym miejscu mnie jeszcze nie było i nie wiem czy kiedykolwiek będę, więc tym bardziej podziwiam 🙂

    1. Ale jak powiesz „Jedziemy na wycieczkę” i pojedziesz z zorganizowaną wycieczką, to odległość nie ma znaczenia, a ceny coraz bardziej dostępne. Samodzielne wyprawy sa super, ale wygoda i zapewnione bezpieczeństwo równie ważne, życzę Ci dalszych wypraw:)

  4. Petra jest na liście moich marzeń. Słyszałam jednak, że na żywo to bardzo przeludnione miejsce i ciężko złapać kadr bez kończyń latających przed obiektywem 😉 U Ciebie na zdjęciach nie widać, żeby było aż tak ciasno.

    1. Kiedy się jedzie z wycieczka zorganizowaną, to pewnie trzeba się poruszać z grupą. ale my byliśmy sami, wstawaliśmy o świcie, wchodziliśmy do Petry jako pierwsi i jak widać dało się. Na szlakach było sporo ludzi, ale na ostatnim etapie w drodze do góry Edomitów juz sami szliśmy. Za to w Morzy Martwym co chwilę słychać było polski język.

  5. Ah! Cudowna Petra! Wciąż moje marzenie do zrealizowania!
    Piękniee! Zazdroszczę tej epickiej podróży :-))

    1. Z pewnościa tam dotrzesz, widziałam Twoje podróże i fantastyczne zdjęcia. Sporo tego jak na taki młody wiek.

  6. Co za piękna relacja! taka po prostu WOW! 😀
    Nie muszę dodawać, że nowe oblicze Twojego bloga jest naprawdę super! Fortografie wyglądają bardzo efektownie, świetne efekty. I ten wciągający tekst zaprezentowany miłą dla oka czcionką. Brawo Marysiu! Jak zwykle nie zawodzisz, a ja tradycyjnie czekam na więcej 😀 pozdrowionka!

    1. Hej, Ty też nie zawodzisz i zawsze masz coś miłego dla mnie, dziękuję Ci. A z blogiem testuję ciągle, mam z tego frajdę. Tak jak przypuszczałam, gdybym została w znajomym i bezpiecznym miejscu nie napracowałabym się tak, ale i nie nauczyła. Ja też Cię serdecznie pozdrawiam:)

  7. Olga Jawor pisze:

    Cuda są na tym świecie, tylko podróżować i podziwiać albo czytać i oglądać tak piękne fotorelacje jak Twoje i byc tam choćby kawałkiem duszy .
    Monumentalne widoki skalne w krainie bez zieleni. Cudny ten pomarańczowy wschód słońca. I odpoczywajacy osiołek. I twarze tubylców.
    Czas przepływa przez to miejsce i nie robi mu krzywdy, bo nawet gdy cos sie ukruszy, coś zniknie pod piaskiem, to zostaje jeszcze tyle czystego piękna i podziwu dla utalentowanych i pracowitych ludzi, którzy dawno, dawno temu to wszystko stworzyli. Po nas przez jakiś czas zostaną przynajmniej fotografie i słowa. Potem piasek czasu rozwieje to i pokryje. I przyjdą nowi, ku nowemu dzianiu, tworzeniu, zachwytom, wędrówkom….
    Dziękuję Ci Mario za wycieczke po cudownej, legendarnej Petrze!:-)*

    1. Właściwie, to nie trezba niczego wymyslać, żeby stworzyć jakiś dobry film fantasty, wystarczy czerpać z historii. Ja tez sobie z przyjemnością odświeżyłam wędrówkę po Petrze. niedostyt mam, bo przecież nie napisałam niczego o „Małej Petrze”, która jest mniejsza, ale również ma niesamowite światynie i groty. Wieś Wadi Musa, gdzie się trzeba zatrzymać na noc, żeby świtem wyruszyć do Petry, tez jest ciekawa, bardzo mi smakowały wypieki z piekarni, jeszcze ciepłe, a nasza gospodyni w pensjonacie podawała proste, ale pyszne jedzenie. Poznaliśmy ludzi z całego świata, to częśc tej wyprawy, żeby opowiedzieć o wszystkim trzeba zacząć pisać książki. Dziękuję Ci Olu za to, że wiernie odwiedzasz moje wypociny, bardzo to lubię:)

  8. Petra zdecydowanie należy do MUST SEE miejsc, które chciałbym kiedyś odwiedzić 🙂 dziękuje, że w tak świetny sposób przybliżyłaś mi, czego mogę sietam spodziewać! Niesamowite zdjecia 🙂

    1. Bardzo mi miło, dziękuję i lecę popatrzeć na Twoje szlaki. Przeczytałam dzisiaj o strasznej powodzi w Jordanii, nie wygląda to dobrze. „Służby musiały ewakuować 3,7 tysiąca turystów. Powódź rozpoczęła się błyskawicznie. Niemal od pierwszej chwili wąskie trakty zamieniły się w rwące potoki.”

  9. Łooo! Absolutne łooo! Wszystko, o czym tu piszesz i pokazujesz, wydaje się aż trochę bajkowe; i Beduini i zwierzęta i oczywiście sama Petra! Super! Chcę tam być =)

    1. Wcale się nie zdziwię, jak dotrzesz tam na stopa. Własnie ze Stambułu polecieliśmy do Ammanu i dalej do Petry, Jerozolimy. To wyjątkowe miejsce i żadne opisy i zdjęcia tego nie pokażą, bo się nie da.

  10. Piękne zdjęcia i fajnie opisane. Marzy nam się to miejsce już od dawna ale mój mąż ma obawy tam lecieć. Ja bym bardzo chciała i muszę go jakoś przekonać do wyjazdu tam 😉

    1. Myślę, że Jordania jest bezpieczna, a jaka piękna! Kerak- zamek krzyżowców, Morze Martwe, Sodoma i Gomora, a z Madaby przejście do Izraela i wizyta w Jerozolimie. Wszytsko za jednym razem, byliśmy sami i spotkalo nas dużo zyczliwości. Warto, biura podróży nie ryzykowałyby bezpieczeństwa. Trzymam ksiuki aniu:))

  11. irena omegard pisze:

    Wspaniałą lekcja .Cudowne zdjęcia

  12. Petra to moje marzenie od kilku lat. Mam wielka ochotę tam pojechać tylko męża nie mogę namówić w tamte regiony bo boi się 🙂
    Może w końcu się uda i tez wrócę z taki zdjęciami jak Twoje 🙂 pięknie pokazane miejsce 🙂
    pozdrawiam serdecznie Ania z http://myinaszepodroze.pl

    1. Jodrania jest bardzo turystyczna, widze mnóstwo relacji i zdjęć, może to przekona Twojego męża. Poza tym trzesa się spieszyć, zanim Morze Martwe zniknie. My z Madaby wybralismy się na 4 dni do Jerozolimy. Niezapomniana wyprawa. Bardzo lubię Jordanię. Trzymam kciuki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *