Ptaki-Kolumbii-Aviario-Nacional-de-Colombia

Ptaki Kolumbii

Godzinę drogi od Cartageny, na wyspie Baru, można zobaczyć najpiękniejsze ptaki Kolumbii: tukany, papugi, a nawet kondory w największej wolierze Ameryce Południowej- Aviario Nacional de Colombia. Powstała z inicjatywy czterech przyjaciół, którzy przygarniali ranne i niechciane ptaki z całej Kolumbii. Po 10 latach istnienia, stała się ostoją dla 1900 ptaków. Ptaki Kolumbii znalazły tu drugą…

Barichara. Najpiękniejsze miasteczko Kolumbii

Barichara. Najpiękniejsze miasteczko Kolumbii

Barichara wybudzała się nagle. Zaczynało się od nieśmiałych ptasich treli, potem dołączały cykady, krowy, owce i psy. Kiedy natężenie dźwięków wyrywało ludzi ze snu, kościelne dzwony stawiały ostatecznie na nogi o 5:30. Brałam udział w misterium, kiedy nad wiejskimi krętymi ścieżkami wschodziło słońce. Świt po kolumbijsku jest zjawiskowy i porusza tak, że chce się załkać…

Villa-de-Leyva-04

Villa de Leyva

Idylliczne, kolonialne miasteczko Villa de Leyva, jest położone wśród wzgórz kryjących w sobie osobliwe skarby. Wszędzie natykaliśmy się na skamieliny morskich gadów i skorupiaków, ponieważ miliony lat temu szumiał tu ocean. 145 milionów lat temu rozpoczął się ostatni  okres ery mezozoicznej-  kreda.  Po lądach chodziły dinozaury, a w wodach pływały amonity i belemnity, czyli prehistoryczne skorupiaki. …

Bogota. Legenda o Eldorado

Bogota. Legenda o Eldorado

Bogota widziana z wysokości 3 172 metrów n.p.m.  oszałamia, nie widać jej kresu. Kolumbijska wyprawa, to prezent urodzinowy, jaki sami sobie sprawiliśmy. Krzysztof jest starszy o jeden dzień,  dlatego celebrujemy razem, tym razem w Bogocie.  Bogota. Cerro de Monserrate Historia  tego miejsca sięga czasów prekolumbijskich, kiedy tu mieszkał lud Muisca. Znali astronomię i czcili boga słońce. Odkryli,…

Cartagena-de-Indias-atrakcje-sprzedawcy

Cartagena de Indias. Atrakcje miasta Marqueza

To zuchwałość z mojej strony porywać się na opisanie cudu jakim jest Cartagena de Indias, bo to zadanie przerosło samego Marqueza. Czasami fotografie pokazują ładniejszą rzeczywistość, tym razem coś się wymknęło, jakiś czar nie do uchwycenia. Brakuje zapachu owoców, dzwoneczków lodziarza, muzyki i handlarzy sombrero. Cartagena nie poddaje się banalnym opisom. Kiedy noblista Gabriel Garcia Marquez…