Grand-Canyon-Mather-Point.2_1-1

Grand Canyon

Spacer brzegiem Grand Canyon jest jak wędrówka po krawędzi świata. Otchłań ciągnie się przez 446 kilometrów i opada 1600 metrów w dół. Maleńkie sylwetki na tle skał uświadamiają bezkres niewprawionym oczom. Krajobraz z pustynnego przechodzi w bujne lasy, a słońce maluje surrealistyczne sceny na stokach. Żadne zdjęcie nie uchwyci tej przemiany, ale robiliśmy co mogliśmy….

Coal-Mine-Canyon

Coal Mine Canyon. Indianie Hopi

Coal Mine Canyon leży na granicy rezerwatów Indian Hopi i Navajo. Pustynna kraina uzbrojona w grzechotniki i cierniste krzewy należy do Navajo, a wszystko co rozściela się w dole jest domem Hopi. Płaskowyż Kolorado jest jednym z najbardziej hipnotyzujących obszarów na ziemi. W rejonie Four Corners istnieje aż 9 parków narodowych. Kaniony, kamienne mosty w…

Mesa-Verde-Cliff-Palace-panorama.1 (1)

Mesa Verde. Osady pod klifami

W Parku Narodowym Mesa Verde zobaczyliśmy pradawne domostwa wtulone w zagłębieniach klifów. Nie mieści się w głowie, że do 1800 roku były to najwyższe budynki w Ameryce. Pośród ruin i potłuczonej ceramiki zapisana jest historia tajemniczego ludu Anasazi. W czasie kiedy Anasazi wili swoje gniazdka na skałach, w Europie jak grzyby po deszczu wyrastały monumentalne…

Goldfield-Arizona-1

Goldfield. Zaginiona kopalnia Holendra

Goldfield jest najbardziej uroczym ze wszystkich miast duchów jakie widziałam w Arizonie. Spalone słońcem budynki urzekają staromodnym szykiem. Olbrzymie kaktusy Saguaro tulą się do drewnianych ścian.. Wypaczone werandy zapraszają do barów na lemoniadę z opuncji. Skwar i głośne dźwięki cykad przeszywają powietrze. Tłem dla miasteczka są dramatyczne Superstition Mountains. W ciągu ostatnich 130 lat wielu…

Krater-meteorytowy-Barringera-droga

Krater meteorytowy Barringer

Krater meteorytowy Barringer jest najlepiej zachowanym kraterem, jaki powstał po uderzeniu asteroidy. Ostrzega, że filmowe proroctwa się urzeczywistniają. Równie dziwaczną atrakcję można zobaczyć tylko na księżycu. Meteor, który zabił dinozaury uderzył 65 milionów lat temu, a krater meteorytowy Barringer zaledwie 50 000 lat temu. Znany jest również jako Canyon Diablo Crater albo Coon Butte. Uderzenie…

Bluff-Fort-Utah.2_1

Mormoni. Fort Bluff i petroglify

Mormoni kojarzą się wszystkim ze stanem Utah. Księga Mormona znaleziona w hotelowej szafce była sygnałem, że jesteśmy na ich terenie. O Mormonach wiedziałam tylko tyle, że mają skłonność do poligamii i chrzczenia zmarłych. Dlaczego pod koniec XIX wieku przeszli ponad 2 tysiące kilometrów i osiedli pośrodku skalistego pustkowia? Szybko nadrobiłam braki. Odwiedziliśmy miasteczko Bluff, w…

Valley-of-the-Gods-czerwone-skaly

Valley of the Gods. Sekretny klejnot Utah

Valley of the Gods, podziwiana z klifu Cedar Messa, rozciągała się w niezmierzoną dal. Udało nam się wyjść cało z szaleńczych serpentyn Moki Dugway i następnego dnia weszliśmy do Doliny Bogów. Przez kilka czarownych godzin podziwialiśmy misterne iglice, zamki i kamienne sylwetki. Legendy mówią, że w tych geologicznych osobliwościach są zaklęte dusze wojowników Navajo. Łatwo…

Moki-Dugway

Moki Dugway. Goosenecks State Park

Moki Dugway jest najbardziej karkołomną trasą jaką podróżowaliśmy. Chociaż trudno w to uwierzyć, ten nieutwardzony odcinek jest częścią autostrady 261, biegnącej w południowym Utah. Kiedy samochód wspinał się z mozołem po zboczu klifu, prawie przestałam oddychać, na szczęście wódz Ostra Strzała zachował zimną krew. Serpentyny nie są zabezpieczone żadną barierką. Jeśli z góry nadjedzie inny…

monument valley

Monument Valley. W krainie Navajo

Monument Valley jest czasem, przestrzenią, ciszą i szumem wiatru wśród iglic. Natura urządza tu takie spektakle, że dopiero teraz wiem jak intensywna może być tęcza, deszcz i niebo pełne gwiazd. W czerwonych formacjach, którym ludzie nadali nazwy, zobaczyłam 50 milionów lat. To wzorcowy obraz Dzikiego Zachodu znany z niezliczonych filmów, jednak prawdziwe historie jakie się…

Tombstone-czerwony-powoz

Tombstone, najsłynniejsze miasto Dzikiego Zachodu

W miasteczku Tombstone zobaczyłam Amerykę ze starych westernów, resztki Dzikiego Zachodu. To przedziwne doświadczenie, poczuć znajomą atmosferę gdzieś na końcu świata. Zmurszałe deski ze śladami po kulach pamiętają bohaterów, którzy ożywali w kolejnych filmach. Mężczyźni w kapeluszach i czarnych kamizelkach wypatrują swoich wrogów na zakurzonej ulicy, co chwilę przejeżdża czerwony dyliżans, a każdy saloon rozbrzmiewa…