Park Narodowy Bryce Canyon
Do Parku Narodowego Bryce Canyon dotarliśmy na koniec naszej wędrówki po Utah. Pamiętam jeszcze ten uśmiech niedowierzania na widok lasu czerwonych iglic z białymi kapturkami, doprawiony zielenią kilkusetletnich sosen. Przekonani, że nic piękniejszego od Goblin Valley nie może istnieć, stanęliśmy na skraju klifu. Wzruszenie, dreszcze, odcięcie narządu mowy i ruchu dowodziło, że się myliliśmy.
Od 200 roku mieszkały tu kultury Fremont oraz Anasazi, które zostawiły po sobie niezwykłe petroglify i osady pod klifami. Około 1200 roku w Bryce Canyon polowali Indianie Paiute, jednak omijali ścieżki wokół iglic. O klątwie ciążącej nad kanionem opowiedział strażnikowi parku jeden z nich jeszcze w latach 30 – tych.
Indianie Paiute wierzą, że w osobliwych formacjach są zaklęte dusze zwierząt, które potrafiły przybierać ludzką postać. ” Twarze Pomalowane na Czerwono” robiły złe rzeczy, dlatego Wielki Duch Kojot zaprosił wszystkie pod jakimś pretekstem, a następnie rzucił w nich zaklęcie. Zastygli tak na zawsze, jedne w skalne ramie w ramię, inne wydają się być w ruchu. Wyraziste ludzkie twarzyczki niektórych prowokują do snucia własnych legend.
Ale to nie czary, tylko woda i wiatr przez miliony lat zamarzania i rozmrażania, wyrzeźbiły na niekończące się pola czerwonych skalnych filarów, zwanych Hoodoos. W Bryce Canyon jest ich najwięcej na świecie. Zapraszam do krainy czarów.
Spis treści
The Grand Staircase – Wielkie geologiczne schody
Geolog Clarence Dutton porównał obszar ciągnący się przez 161 kilometrów do ogromnych schodów które wychodzą z dna Wielkiego Kanionu. Bryce Canyon znajduje się na szczycie tych schodów.

Ten szczególny region mówi geologom więcej o historii Ziemi, niż jakikolwiek inne formacje na świecie. Skały osadowe zachowały skamieliny, dzięki którym można poznać losy Ziemi na przestrzeni 600 milionów lat. Najmłodsze skały, jak Bryce Canyon, są najwyższe i są oznaczone jako Pink Cliffs. Po różowych klifach, zaczynają się szare, białe aż do czekoladowych. Są jak wielowarstwowy tort, przełożony wielokolorowym kremem.
Iglice w Bryce Canyon wyglądają jakby wyłoniły się ze świata baśni, a to tylko kolejna odsłona erozji, która zadziałała tu jak artystka. Wysoko położony Bryce, najwyższy punkt leży na wysokości 2775 metrów, ulega wielkim wahaniom temperatur.
Duże zmiany temperatur w ciągu doby, przez 200 dni w roku, powodują, że woda wypełniająca każdą szczelinkę zamarza w nocy i topnieje w dzień. Zamrażanie i odmrażanie kruszy i rozsadza skały. Tworzą się okna, które w końcu gubią dachy, w czym pomaga kwaśna woda deszczowa.
Rysują się się filary, a potem jeszcze woda szlifuje niedoskonałości i pojawia się Hoodoo. Erozja nie działa pospiesznie, na każde 100 lat posuwa się od pół metra do 130 centymetrów. Dlatego architektura w amfiteatrze się zmienia. Czegoś tak pięknego nie zobaczymy nigdzie indziej.
Najlepsze jest to, że można zobaczyć czas, na pozór powolny, ale nieuchronny, bo nawet najdłuższa era kiedyś się kończy. Pierwszy raz doświadczyłam tego uczucia w Momunent Valley i Valley of the Gods. Dlatego zwiedzanie Utah i Arizony uważam za najdonioślejsze przygody podróżnicze, bo nic nie może się równać z taką potęgą.
Bryce Point

Amfiteatr to właściwe słowo na określenie tego widowiska. Najbardziej spektakularne widoki zobaczymy na długości kilku pierwszych kilometrów. Punkty widokowe leżą wzdłuż krawędzi kanionu, a cały spektakl rozgrywa się w dole. Dlatego też cała panorama nosi nazwę Bryce Amphitheater. Pojechaliśmy do Bryce Point, a potem wracaliśmy zatrzymując się w Inspiration Point, Sunset Point i Sunrise Point.
Wszystkie trasy są bardzo dokładnie oznaczone, a darmowe mapy dostępne w Visitor Center. Można je sobie wydrukować wcześniej i cieszyć się przygodą już w domu. Drobiazgowo opisane szlaki podają odległości i przewidywany czas i stopień trudności. Dostajemy gotowca, a do wszystkich punktów widokowych możemy dojechać swoim samochodem, albo shuttle busem. Przejazdy odbywają się co 15 minut, dzięki czemu niestraszny jest brak miejsca parkingowego.

Bryce Canyon National Park zwiedza się bardzo łatwo. Można tu spędzić kilka dni na eksploracji każdej ścieżki, ale udogodnienia pozwalają zobaczyć największe atrakcje w kilka godzin, kiedy nie mamy za wiele czasu. To takie amerykańskie, zdobywać górskie szczyty i doliny bez umęczenia ciała. Możesz, ale nie musisz, a to co najpiękniejsze i tak zobaczysz. Zdarzało nam się w tak kombinowany sposób podziwiać Canyonlands i Arches National Park.
Rim Trail

Rim Trail to prosty 18 kilometrowy szlak biegnący wzdłuż krawędzi kanionu. Zaczyna się w Fairyland Point i kończy w Bryce Point. Jednak najpiękniejszą panoramę zobaczymy między Sunset Point, a Sunrise Point. Trasa ma zaledwie1,5 kilometra i jest czystą przyjemnością.
Pomarańczowo – czerwone iglice z białymi kapturkami roztapiają serce, bo jak może istnieć coś tak nierzeczywistego. Podczas tej podróży doświadczyliśmy piekielnych 49 stopni w Death Valley, potem było zaledwie gorąco. Tego dnia było tak zimno, że wciągnęliśmy na siebie wszystko co miało rękawy. W dodatku silnie wiało i padał deszcz. Kanion wyglądał jak zamazana czerwona plama, dopóki słońce nie wydobyło z niego co najpiękniejsze. Bryce Point jest najlepszym miejscem do podziwiania zachodu słońca.
Inspiration Point

Inspiration Point, to kolejny ważny punkt widokowy. Zobaczysz tu największy zbiór Hoohoo na świecie. Półkole skalnych ścian na krańcach to Silent City. Na wprost widać płaską Boat Mesa, która wygląda jak tonący statek, a na lewo wśród drzew widać Campbell Canyon. .

Sosna Bristlecone
Sosny Bristlecone, które można zobaczyć w Bryce Canyon, są nie tylko najstarszymi drzewami w parku, ale też najstarszymi organizmami żywymi na całej Ziemi. Sosna Matuzalem, która rośnie we wschodniej Kalifornii, ma 4 765 lat.
To niezwykłe drzewo nie gubi igieł przez 40 lat. Może się zdarzyć, że na dużych wysokościach ziemia nie odmarznie, wtedy sosna przestaje rosnąć i nie musi wykształcać nowych igieł. W tych okresach nie wykształca również nowych pierścieni i może być dużo starsze. Trudne warunki życia i brak składników odżywczych uodparnia na gnicie, a żywica odpycha owady i grzyby. To wszystko sprawia, że drewno jest wyjątkowo trwałe. Tak bardzo, ze nawet po swojej śmierci może stać przez wiele stuleci. Ulega erozji jak kamienie, a wtedy tworzą się niezwykłe kształty.
Oprócz roślin można zaobserwować ponad 175 gatunków ptaków i liczne zwierzęta.



Sunset Point

Sunset Point znajduje się między Sunrise Point a Inspiration Point. Ten bardzo popularny punkt widokowy leży na wysokości 2414 metrów i otwiera się na główny amfiteatr. Z lasu Hoodoo wyłaniają się najbardziej zdumiewające formacje. Pierwszy rzuci się w oczy Młot Thora, atrybut nordyckiego boga burzy i piorunów.

Kolory są tu intensywniejsze, a słońce sprawia, że staja się ogniście pomarańczowe. Nazwa sugeruje, że to dobre miejsce na obserwowanie zachodu słońca. Stare sosny są jak dekoracje w teatrze.


Queen’s Garden
Queen’s Garden Trail rozpoczyna się przy Sunrise Point i jest najpopularniejszym szlakiem w parku. Prowadzi na dno kanionu wprost do formacji, która przypomina rzeźbę królowej Wiktorii sprzed przed Pałacem Buckingham.

Sunset Point jest początkiem Navajo Loop Trail o długość 2.40 kilometra, którego przejście zajmuje około dwóch godzin. Z marszu trafimy na Wall Street.
Można połączyć szlaki i skręcić w Queens Garden Trail, a następnie dotrzeć dołem do Navajo Loop Trail i wrócić na górę. Taka trasa wynosi około 4,5 kilometra. Pokonanie zajmuje od 2 do 3 godzin.



Wall Street





W Bryce Canyon znajdują się tak zwane slot canyons – kaniony szczelinowe, mniejsze wersje słynnego Kanionu Antylopy.

Ważne informacje
- Do Parku Narodowego Bryce Canyon dostaniesz się z Las Vegas i Salt Lake City.
- Wejście za opłatą w wysokości $35 za pojazd prywatny. Dużo korzystniej jest kupić bilet uwstępu do wszystkich parków.
- Jedyną możliwością zamieszkania na terenie parku daje Bryce Canyon Lodge, dostępny od marca do listopada. Bez wi-f i telewizora, pobiera naprawdę słoną opłatę za możliwość podziwiania świtów i zachodów słońca.
- Ale nic straconego, Bryce Canyon City, w którym mieszka 195 całorocznych mieszkańców znajdzie się kilka hoteli z mniej szokującą ceną.
- Na terenie parku znajdują się dwa kempingi: North Campground i Sunset Campground. Znajdziesz tu toalety, sklep, pole namiotowe i miejsce dla kamperów.
- Nieskazitelna jakość powietrza i brak rozpraszających miejskich świateł sprawiają, że Park Narodowy Bryce Canyon jest jednym z najlepszych miejsc w USA do obserwowania gwiazd
Bryce Canyon, jeden z najpiękniejszych parków narodowych, wchodzi w skład Mighty 5, tak zwanej Wielkiej Piątki parków w Utah. Pozostałe cztery parki to Arches, Canyonlands, Capitol Reef i Zion.
Udało nam się zobaczyć wszystkie. W każdym jest coś wyjątkowego i najlepiej jest ich nie porównywać, ale traktować jak kolekcję podróżniczych doznań.
Utah to nie tylko góry i pustynie, ale także mnóstwo lasów i zieleni, o czym przekonaliśmy się w drodze do Cedar City. Z gęstych zarośli śledziły nas czyjeś oczy świecąc w ciemnościach jak latarki. Ostrzeżenia o wyskakujących jeleniach były prawdziwe, widzieliśmy całe stada, które mogły w każdej chwili wskoczyć na jezdnię, ale wszystko skończyło się dobrze. Przejechaliśmy przez całą Nevadę, dojechaliśmy do Las Vegas i polecieliśmy do domu.
Pustynne krajobrazy mocno wryły mi się w pamięć i będą wzywać, a ja będę tęskniła. Zapraszam na resztę naszych postów z Utah.