Hanksville. Księżyc i marsjańskie wzgórza
Hanksville leży w centrum najbardziej surrealistycznych miejsc w Stanach Zjednoczonych. Jest bramą do niekończących się kosmicznych przygód, które odbyliśmy bez odrywania się od Ziemi. Nie zobaczysz tu tłumów, jak w innej części Utah, za to gwarantuję przestrzenie wypełnione takimi krajobrazami, że będziesz przecierać oczy ze zdumienia, że to wszystko znajduje się na Ziemi.
Widzieliście już Dolinę Goblinów ? Wracaliśmy do 3 razy, bo nie mogliśmy się nią nacieszyć. Ale to nie jedyne cuda natury, bo okolice Hanksville to geologiczna orgia kolorów i formacji. Zapraszamy do kilku z nich, ciekawa jestem, co zrobi na Was większe wrażenie, North Caineville Mesa, Moonscape Overlook, czy Bentonite Hills. Zapraszamy w kosmos.

Spis treści
North Caineville Mesa – okolice Hanksville

Wędrówka szlakiem North Caineville Mesa jest tylko dla twardzieli. Bo iść jak mucha po ścianie i boksować nogami w sypkim, chociaż stabilnym żwirku, jest trudne emocjonalnie. Chociaż szlak ma około 2 kilometrów i nie wymaga wielkiej sprawności fizycznej, to błędnik wariuje w połączeniu z lękiem wysokości. Stromymi grzbietami, bez zaznaczonego początku szlaku, posuwaliśmy się na trzęsących nóżkach w kierunku czapy piaskowca Ferron.
A widoki były takie zjawiskowe, że ciągnęło nas do przodu. Ale nie aż tak zjawiskowe, żebyśmy się wdrapali na pomarańczową mesę. Moglibyśmy tam utknąć na zawsze, bo zasięgu nie było. Wędrówka trwała około 2 godzin. Satysfakcja, jaką poczuliśmy można porównać do euforii alpinistów. Gębusie nam się śmiały do wieczora. Na filmie widać przestrzeń i palczaste grzbiety po których poruszaliśmy.
North Caineville Mesa znajduje się niemal przy granicy Parku Narodowego Capitol Reef.






Jak powstaje mesa
Mesa powstaje wskutek erozji, kiedy poziomo położone miękkie warstwy są spłukiwane przez wiatr i wodę. Pozostaje twardy płaski stół ze stromymi klifami. Nie poddaje się warunkom atmosferycznym i wygląda spektakularnie. Najpiękniejsze mesy na świecie zobaczycie w Monument Valley


Jak zobaczycie porzuconą żółtą betoniarkę, to znaczy, że niedaleko na jednej z palczastych gór zaczyna się szlak.
Na kolczastym płocie wisi ostrzeżenie, że wtargnięcie na prywatny teren jest zabronione. Dodam jeszcze, że ciężarówka jest dziurawa od kul. Jednak jeśli się ją minie i pójdzie dalej, to w pobliskich zaroślach drut jest przygięty do ziemi i można go przeskoczyć. Na wszelki wypadek nie zamieszczę zdjęcia Krzysztofa przełażącego przez płot za ciężarówką, licho nie spi.
Czy się bałam? Chyba nie zdążyłam, bo nie wierzyłam, że sobie poradzę. Co tam 35 stopni w obliczu porywającego piękna. Szliśmy przed siebie, a ekscytacja była silniejsza od strachu.
Moonscape Overlook – okolice Hanksville

Dojazd z Hanksville do Moonscape Overlook, punktu widokowego z księżycowym krajobrazem, zajmuje około pół godziny. Trzeba się kierować na wschód od słynnej skały Factory Butte. Do Księżyca prowadzi droga gruntowa z malowniczymi skałami dookoła niej. Nikt tu nie pobiera opład za wstęp i co ciekawe, można tu biwakować za darmo. To musi być niezwykłe uczucie, obudzić się na księżycu i oglądać wschód słońca.

Szary księżycowy krajobraz przechodzi w niezmierzone szarości poniżej. Dramatyczne klify leżą niedaleko stacji badawczej NASA Mars Research Station, a także Ośrodka Badań nad Dinozaurami.
Znany również jako Skyline Rim Overlook, słynny Moonscape Overlook jest jednym z najpiękniejszych punktów widokowych w stanie Utah. Z widokiem na Blue Valley, jest takim przeżyciem, jak prawdziwa wizyta na księżycu. Ja tak się czułam. do tego byliśmy tam sami przez większość czasu. Ludzie przyjeżdżali na chwilę, żeby zrobić kilka zdjęć telefonem i znikali.

Byliśmy w tak oszałamiającym miejscu, że strach o życie wygrywa z chęcią przygody. Przed wyjazdem oglądaliśmy vlogi z tego miejsca. Widziałam sylwetki śmiało wstępujące na cypel wystający nad przepaścią. Na miejscu wygląda to dużo groźniej, ale ścieżka okazała się dość szeroka. Poszłam, zachęcona motywującymi okrzykami mojego fotografa, wierzę w ciebie, pokrzykiwał.
Poszłam i nie żałuję, bo kiedy klif znalazł się za moimi plecami, przede mną rozpostarła się przestrzeń, czułam , że szybuję nad nią jak jeden z ptaków nad głową. Uczucie nie do opisania, jakby odsłonił się kosmos ze wszystkimi swoimi tajemnicami. Zamiast grozy przeżyłam chwilę czystego szczęścia. Z nadal je czuję, kiedy patrzę na te zdjęcia. A tak to wygląda na moim filmie





Mars Desert Research Station. Hanksville



Mars Desert Research Station (MDRS) znajduje się oczywiście niedaleko Hanksville. Tuż za stacją ciągną się wzgórza Bentonitów.
Na świecie istnieją cztery takie miejsca, których warunki sprzyjają badaniom terenowym czerwonej planety. Ekipy badawcze razem z astronautami spędzają tu całe tygodnie w kopułach, zachowując się dokładnie tak, jak by robili to w kosmosie. za każdym razem jak wychodzą z białego Hab, w którym mieszkają, musza nosić kosmiczne skafandry. W tych cylindrycznych domach zawsze jest chociaż jedna osoba. W Hanksville jest druga stacja badawcza zbudowana przez Mars Society. Na ich stronie można podejrzeć łaziki i inne budowle i urządzenia.

- Mars jest czwartą planetą układu słonecznego. Ma dwa księżyce – Fobosa i Deimosa.
- Rok trwa 687 ziemskich dni. Średnia temperatura wynosi -63°C.
- Atmosfera Marsa jest ponad 100 razy rzadsza od ziemskiej. Ponad 3,5 miliarda lat temu na Marsie płynęła woda.
- Mars ma znacznie większą zawartość żelaza w skorupie niż Ziemia. Tlen atmosferyczny reagował z żelazem, a Mars zyskał swój charakterystyczny kolor.
- Bentonite Hills przypominają marsjański krajobraz. Wzgórza zbudowane z bentonitu tworzą warstwy w kolorach czerwieni, brązów i zieleni.
- Wzgórza Bentonitu powstały 140 milionów lat temu. Znajdziesz je w okolicy Parku Narodowego Capitol Reef.
Bentonite Hills. Hanksville

Bentonite Hills, znane również jako Rainbow Mountains w Utah, to żywe formacje geologiczne, które uwodzą oczy pasmami czerwieni, , fioletami i szarościami, w zależności od padającego światła. Glina na tych pięknych wzgórzach składa się głównie z montmorylonitu, minerału tworzonego ze złóż pyłu wulkanicznego przez miliony lat.
Jest krucha gdy jest sucha, a po deszczu staje się gładka i gumowata. Moczenie i suszenie bentonitu powoduje, że tworzy się piękna tekstura. Nieziemski krajobraz jest często porównywany z powierzchnią Marsa.
Ciekawostka, żwirku bentonitowego używają koty w kuwetkach.

Wzgórza bentonitowe tworzą się po erupcjach wulkanicznych, które wyrzucają drobny popiół do atmosfery, który z czasem osiada na powierzchni. Następnie przechodzi przez procesy fizyczne i chemiczne, aż do powstania złóż gliny bentonitowej.
W miarę gromadzenia się osadów gliny mogą tworzyć warstwy glebie. Na obszarach, na których złoża te są powszechne i z czasem były narażone na erozję, mogą pojawić się wzgórza bentonitowe. Charakterystyczny wygląd tych wzgórz to wynik unikalnych właściwości gliny bentonitowej, jej wysokiej chłonności w kontakcie z wodą.


Na filmie widać jak sobie radziliśmy na Marsie.

Jak dojechac do Bentonite Hills
Zaledwie 10 kilometrów od Hanksville, w 20 minut dojedziemy do Marsa. Nawigacja każe się kierować na zachód wzdłuż Route 24. Po przejechaniu nieco ponad 5 kilometrów skręć w prawo w nieutwardzona Cow Dung Road ( krowie łajno)
Park Narodowy Capitol Reef – okolice Hanksville

Capitol Reef jest jednym z „Mighty Five”, czyli Mocnej Piątki parków narodowych w Utah, obok Bryce Canyon, Zion, Arches i Canyonlands. Oprócz parków narodowych w Utah jest też mnóstwo parków stanowych i 7 narodowych pomników przyrody. Już się cieszę, że będą niezliczone powroty, żeby wracać do ukochanego stanu.

Chociaż tylko 45 minut dzieli Capitol Reef od Hanksville nie mieliśmy zbyt wiele czasu na jego eksplorację. Jednak to, co udało się zobaczyć po drodze wyrywa z butów.

Park Narodowy Capitol Reef słynie z Waterpocket Fold, czegos w rodzaju zmarszczki w skorupie ziemskiej, która uformowała się około 70 milionów lat temu. Jakby jakaś siła przepchała skały na drugą stronę przy okazji lepiąc klify, kaniony i skalne mosty. Waterpocket Fold, kieszeń wodna, to wiele skalnych zagłębień, w których gromadzi się woda.
Behunin Cabin, ojciec trzynaściorga

Niezaplanowane atrakcje bywają bardzo ciekawe. Zatrzymaliśmy się przy maleńkim domku z tabliczką informującą, że Tabitha i Elijah Behunin byli pierwszymi osadnikami nad rzeką Fremont. Nad rzeką mieszkał rdzenny lud Fremont, których niesamowite petroglify oglądaliśmy w Sego Canyon.
Na zdjęciu towarzyszy im trzynaście z piętnastki ich dzieci. Byli Mormonami i to tłumaczy dlaczego było w tej rodzinie było tak dużo dzieci.
- Bóg był kiedyś człowiekiem i posiada ludzkie ciało, ale w bardziej zaawansowanej formie. Ma na imię Elohim i razem ze swoimi licznymi żonami mieszka na planecie Kolob.
- Żony Boga mają za zadanie rodzić jak najwięcej dzieci. Boskie potomstwo nie ma materialnej powłoki. Kiedy na Ziemi rodzi się dziecko, duszyczki przybierają jego formę cielesną.
- Piekło nie istnieje, a człowiek każdego dnia dokonuje wyborów między dobrem a złem. Od tego jakie to będą wybory zależy dokąd trafią. Najwyższe z trzech części nieba jest przeznaczone tylko dla mormonów. Po śmierci zostaną bogami.
- Nowi bogowie będą żyli na wielu planetach, żeby nieustannie się rozmnażać. Mormoni mieli wiele żon, żeby wzorem bogów mieć jak najwięcej dzieci. Dzięki temu boskie dusze mogły w nie wstąpić.
Podczas naszej poprzedniej podróży po Utah pisałam o ich religii i dramatycznych perypetiach pierwszych osadników z Bluff.

Elijah zbudował tę chatę z piaskowca dla swojej 15-osobowej rodziny w 1883 roku. To nie było łatwe miejsce do zamieszkania. Starsi chłopcy spali w skalnej wnęce, a dziewczęta na wozie. Na klepisku ułożyli plecione dywaniki, gotowano i jadano na zewnątrz. Wszystkie rośliny jakie posadzili wypłukały powodzie i po roku wyprowadzili się stąd do Fruita. Chata została odnowiona w latach 60 – tych.

Podsumowanie

Zatrzymaliśmy się w Hanksville w świetnie wyposażonej kopule, otoczonej górami. Idealna cisza i czysta natura sprawiły, że wracaliśmy tam z przyjemnością po dniach pełnych wrażeń. Nie mieliśmy zasięgu i dzięki temu patrzeliśmy w gwiazdy zamiast w ekrany i ta odzyskana ilość wolnego czasu była kolejnym prezentem od Utah. Pobyt w Hanksville umila klimat Dzikiego Zachodu, a w Duke’s SlickRock Grill powitają jak zaginionego brata. Naszą podróż zaczęliśmy od Doliny Śmierci. Zapraszam również do innych naszych postów z Utach.
Tymczasem pognaliśmy w stronę Bryce Canyon National Park i nie uwierzycie, było jeszcze piękniej.