Krater-meteorytowy-Barringera-droga

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Rzeczywiście, imponujący jest ten krater. Ogromny. A człowiek przy nim malusieńki jak mrówka. Niesamowite, że można go zwiedzać, oglądać z bliska. Przenieść sie w czasie. I znowu przepiekne zdjecia pokazujesz. Podziwiam i oglądam z zapartym tchem. Świat jest przepiękny i wciąż zaskakujacy. Jest co zwiedzać, zauważać, podziwiać i uwieczniać. Zarówno blisko jak i daleko.
    Marylko! Pozdrawiam Cię serdecznie o mglistym poranku!:-))

    1. To taka inna odsłona Arizony, która tez zaskakuje. Znowu widać chmurę i deszcz w oddali, nigdy wcześniej nie widziałam takich zjawisk niemal codziennie. Tęcza się pojawiła. Sam krater jest niesamowity, a jeszcze bardziej niesamowite dla mnie było to, że meteor uderzył 50 tysięcy lat i ja na to patrzę. Ten odkrywca w przeliczeniu na współczesne petrodolary utopił aż 7 milionów szukając żelaznej bryły. Za to jego potomkowie mają się dobrze dzięki temu. Coś takiego jest w prywatnych rękach. Na platformę do krateru wychodzi się z super nowoczesnego budynku, oczywiście nie wolno schodzić na dół. Jeszcze lepiej bawiliśmy się u Navajo, kiedy pokazywali nam ślady dinozaurów. Uściski Olu, pozdrawiam ciepło:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *