leniwiec-z-Panamy

Podobne wpisy

2 komentarze

  1. Irena pisze:

    Fantastyczny jest taki kontakt ze zwierzętami.Nigdy nie widziałam leniwca,są urocze.
    Pamiętam ,że popłakałam się,jak pierwszy raz zobaczyłam kangura na wolności i pogłaskałam koala na drzewie w parku,nie w zoo.To było przeżycie!
    Cudne te zwierzaczki na naszej planecie.
    Pozdrawiam-)

    1. Ja też bym się popłakała ze wzruszenia, gdybym zobaczyła koalę:) Leniwce są takie urocze, zawsze mnie ciekawiły, mielismy to szczęście, że pracownik parku pokazał, bo wiedział gdzie ich szukać. Kiedy wracaliśmy już ich nie było. Takie ciekawskie, patrzyły na mnie bystrymi oczkami. Małp nie udało się zobaczyć w Panamie, za to w Indiach było ich duzo wszędzie. Trzeba było uważać, żeby czegoś z ręki nie wyrwały, mi wytrąciły orzeszki, za wolno im rzucałam. Też Cię pozdrawiam Irenko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *